Kancelaria Prawa Spadkowego i Majątkowego

Porady prawne

Wydziedziczenie jako możliwość pozbawienia prawa do zachowku

Wydziedziczenie jako możliwość pozbawienia prawa do zachowku

Bartosz Kowalak radca prawny dochodzenie zachowku

Sprawy związane z dziedziczeniem są dość trudne. Jest to przede wszystkim spowodowane tym, że wiążą się z emocjami i uczuciami, jakie występują w relacjach pomiędzy najbliższymi, a w których nierzadko występują również konflikty. To właśnie one z reguły wpływają na późniejszą decyzję spadkodawcy w przedmiocie tego co pozostawić danej osobie po śmierci.

Spadkodawca może uznać, iż osoba mu najbliższa np. jego dziecko lub małżonek nie zasługują na spadek, jaki mogliby otrzymać po jego śmierci wskutek dziedziczenia. Przyczyn takich decyzji może być bardzo wiele, poczynając przez brak zainteresowania losem bliskiego, niemoralne zachowanie czy popełnienie przestępstwa wobec osoby najbliższej.

Spadkodawca może nie tylko nie powołać takiej osoby do dziedziczenia, ale również pozbawić ją zachowku dokonując jej wydziedziczenia.

Wydziedziczenie można zdefiniować jako instytucję prawa cywilnego, którą powoduje, iż zasadniczo osoba uprawniona do zachowku, tego zachowku nie otrzyma.

Aby jednak było to możliwe, konieczne jest, aby zaszły określone przesłanki przewidziane prawem. W tym przypadku podstawowe znaczenie będzie miał art. 1008 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którego treścią, uprawniony do zachowku zostaje jego pozbawiony, jeżeli:

  • wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
  • dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
  • uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Co istotne Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 czerwca 1998 r., w sprawie o sygnaturze akt III CKN 561/97 wskazał, że przyczyna, która pozwoli na wydziedziczenie, musi zostać wykazana w taki sposób, aby przynajmniej w drodze wykładni można było ustalić, która z przyczyn wymienionych w art. 1008 wystąpiła w konkretnym przypadku. Podstawę wydziedziczenia może stanowić jedynie przyczyna przewidziana ustawą.

Orzecznictwo sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego wskazuje jednak, iż nie jest jednak wystarczające samo powołanie się na dosłowne brzmienie art. 1008 Kodeksu cywilnego. Konieczne jest tutaj w sposób dokładny oraz opisowy wskazanie na czym przyczyna takiego wydziedziczenia polega. Nie wystarczające zatem będzie jedynie lakoniczne wskazanie, iż przyczyną wydziedziczenia osoby najbliższej jest niemoralne zachowanie, nie wskazując przy tym na czym dokładnie ono polega, jak długo trwa, jakie są jego skutki, itp.

Jednym z ciekawszych orzeczeń Sądu Najwyższego jest wyrok z dnia 23 marca 2018 roku, wydany w sprawie o sygn. akt I CSK 424/17, który dotyczył próby wydziedziczenia syna przez ojca z powodu zerwania stosunków rodzinnych między nimi.

W uzasadnieniu przytoczonego wyroku Sąd Najwyższy wskazał między innymi:

Spadkodawca może pozbawić uprawnionego prawa do zachowku tylko wtedy, gdy zaistniała ustawowa przyczyna wydziedziczenia. Według art. 1008 k.c., spadkodawca władny jest wydziedziczyć w testamencie uprawnionego do zachowku, jeżeli uprawniony: wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (pkt 1), lub dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci (pkt 2), bądź uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych (pkt 3).

Sąd Apelacyjny trafnie, w kontekście treści testamentu A. G. i ustaleń dokonanych w postępowaniu dowodowym, skupił się na ocenie ziszczenia się w sprawie przyczyny wydziedziczenia wymienionej w art. 1008 pkt 3 k.p.c., tj. na wyjaśnieniu, czy powodowie uporczywie niedopełniali obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy.

W relacji dzieci – rodzice obowiązki rodzinne wyznaczają w szczególności art. 95 § 2, art. 87, 91 i 128 k.r.o. Spośród tych przepisów, w okolicznościach sprawy nie mógł jednak mieć w ogóle zastosowania art. 95 § 2 k.r.o., dotyczący dzieci pozostających pod władzą rodzicielską i wymagający od nich posłuszeństwa rodzicom, a z pozostałych – mógł mieć w okolicznościach sprawy istotne znaczenie tylko art. 87 k.r.o. Stanowi on, poczynając od 13 czerwca 2009 r., że rodzice i dzieci 6 są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się. Wcześniej stanowił, iż rodzice i dzieci obowiązani są wspierać się wzajemnie. Nie powinno jednak budzić wątpliwości, że także z wcześniejszego brzmienia art. 87 k.r.o. wynikał obowiązek rodziców i dzieci, bez względu na pozostawanie lub niepozostawanie dzieci pod władzą rodzicielską i wiek dzieci, do wzajemnego szacunku. Byłoby nieracjonalne odrywanie obowiązku wzajemnego wspierania się rodziców i dzieci od powinności wzajemnego okazywania sobie szacunku. W obecnym brzmieniu art. 87 k.r.o. wyraża wprost te oba obowiązki, ściśle ze sobą powiązane.

Uporczywe niedopełnianie obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy zakłada niewątpliwie, z jednej strony, długotrwałość, ciągłość nagannego postępowania lub powtarzalność czynności składających się na to postępowania, a z drugiej – jak się trafnie podkreśla w piśmiennictwie – także umyślność tego postępowania (złą wolę po stronie osoby naruszającej obowiązki rodzinne). Do typowych przykładów niedopełniania obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy zalicza się w szczególności brak zainteresowania spadkodawcą chorym lub potrzebującym pomocy ze względu na swój wiek. W pojęciu uporczywego niedopełniania obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy mieści się jednak nie tylko pozbawienie spadkodawcy opieki niezbędnej ze względu na stan zdrowia i wiek, lecz – jak się zgodnie w orzecznictwie i piśmiennictwie uznaje – także zachowanie, które prowadzi do faktycznego zerwania kontaktów rodzinnych, ustania normalnej w stosunkach rodzinnych więzi uczuciowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2002 r., II CKN 139/00).

Nawet jednak całkowite i długotrwałe zerwanie ze spadkodawcą przez uprawnionego do zachowku charakterystycznej dla stosunków rodzinnych więzi uczuciowej nie może stanowić podstawy do wydziedziczenia, jeżeli nastąpiło ono wyłącznie z winy spadkodawcy – nie można bowiem wywodzić dla siebie skutków prawnych ze swego niegodziwego zachowania. Brak zatem uzasadnienia np. do wymagania od żony opuszczonej przez męża dla innej kobiety, aby wspierała męża, gdy znalazł się on w potrzebie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 listopada 2007 r., VI ACa 768/07).

W świetle poczynionych wyżej wyjaśnień, dokonane w sprawie ustalenia pozwalają uznać zachowanie powodów za wyraz, kwalifikującego się jako przewidziana w art. 1008 pkt 3 k.c. podstawa wydziedziczenia, zerwania z ojcem, normalnie istniejącej w stosunkach rodzinnych, więzi uczuciowej. Nieutrzymywanie przez powodów z ojcem normalnej więzi rodzinnej, a nawet ich oczywiście wrogie wobec niego postępowanie, cechowała nie tylko długotrwałość – trwało ono od wielu lat poprzedzających wydziedziczenie – ale i w dużym stopniu nasilenia zła wola. Przy tym, mimo iż ojciec niewątpliwie przyczynił się do powstania takiego stanu, nie ma podstaw, aby uznać go za wyłącznie winnego wytworzenia się takiego stanu. Gdy złe relacje między synami a ojcem nasiliły się i odtąd tylko pogarszały, był rok 2001 r. Wtedy powodowie byli już pełnoletni. Sam rozpad małżeństwa rodziców powodów zakończony rozwodem bez orzekania o winie nie mógł usprawiedliwiać całkowitego zerwania przez nich związków z ojcem. Ojciec dopuszczał się wprawdzie w okresie poprzedzającym wydziedziczenie także aktów agresji wobec powodów, ale i oni dopuszczali się względem niego takich aktów. W przypadku zaś aktów agresji ojca wobec pełnoletnich synów i ich wzajemnych aktów agresji względem niego, nie można przyczyny zerwania między nimi więzi uczuciowej charakterystycznej dla stosunków rodzinnych upatrywać wyłącznie w zawinionym postępowaniu jednej tylko ze stron.

W chwili wydziedziczenia powodów przez ojca, więź rodzinna między nimi a ojcem, uzasadniająca przyznanie zachowku, miała zatem jedynie wymiar formalny. Nie znajdowała pokrycia w rzeczywistych relacjach właściwych stosunkom między rodzicami a dziećmi, brak zaś racjonalnych argumentów przemawiających za udzieleniem ochrony w drodze zachowku osobom, których więź rodzinna ze spadkodawcą ma wyłącznie formalny wymiar, jeżeli taki stan nie jest wynikiem wyłącznie winy spadkodawcy.

Uznanie w zaskarżonym wyroku wydziedziczenia powodów za bezskuteczne było więc błędne. Zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem art. 1008 i 1009 k.c.”

Powyższy wyrok wskazuje również na jedną bardzo istotną kwestię. Aby możliwe było wydziedziczenie, negatywne zachowanie wydziedziczonego powinno być długotrwałe oraz uporczywe, ale również powinno być nastawione na konkretny cel oraz przejawiać cechy zawinienia.

Niemniej jednak polskie prawo cywilne pozwala uwolnić się od skutków wydziedziczenia, w sytuacji gdy spadkodawca przebaczy wydziedziczonemu. Zastosowanie tutaj znajdzie art. 1010 §1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym spadkodawca nie może wydziedziczyć uprawnionego do zachowku, jeżeli mu przebaczył. Tym samym przebaczenie powoduje, że spadkobierca ustawowy nie zostanie pozbawiony zachowku.

 

 

Więcej o wydziedziczeniu na naszych stronach: wydziedziczenie.